2009-05-26

Co Rzecznik Praw Dziecka może ....

Może i powinien spotykać się z dziećmi,  rodzicami, opiekunami, nauczycielami i wszystkich wysłuchać, a potem działać zgodnie z ich postulatami. Rzecznik Praw Dziecka, pan Marek Michalak, na zaproszenie poseł Renaty Butryn odwiedził Podkarpacie i spotkał się, 25 maja, z dziećmi ze szkół podstawowych, gimnazjów ze Stalowej Woli, Niska i Rzeszowa.



Mówił m. in. o wzmocnieniu swoich uprawnień, jako Rzecznik może obecnie być stroną w sądzie i reprezentować interes dziecka,może przeprowadzać kontrolę w każdej instytucji zajmującej się dziećmi. Podjął też problem kryzysu rodziny, mający  związek z brakiem czasu, a objawiający  się pozornym dialogiem rodziców z dziećmi, który często ogranicza się do zdawkowych pytań i odpowiedzi - "co słychać", "jak tam w szkole". Potem każdy idzie do "swojego najlepszego przyjaciela" - rodzic do telewizora, a dziecko do komputera. Przestrzegał przed zagrożeniami płynącymi z komputera, z internetu. Nie negował faktu ,że internet jest dobrodziejstwem cywilizacji, ale może dla dziecka być największym wrogiem - może uzależniać, zastępować realny świat - wirtualnym, wywoływać agresję, być narzędziem cyberprzemocy. Przedstawiał dzieciom proste zasady bezpiecznego korzystania z internetu. Odebrał także z rąk dzieci postulaty i życzenia.



Pan minister był także gościem w siedzibie Stowarzyszenia na Rzecz Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnej -"Szansa" w Stalowej Woli. Najmłodsi wychowankowie wraz ze swoimi mamami świętowali Dzień Matki i przygotowali z tej okazji przedstawienie.


Później, siedząc w kręgu, mamy wraz z panią dyrektor Marią Kasprowicz, nauczycielkami, fizjoterapeutami, rozmawiały z Rzecznikiem Praw dziecka o swoich problemach. Wszystkie opowiadały zgodnie o swojej nieludzkiej samotności w szpitalu, kiedy po urodzeniu dziecka niepełnosprawnego otrzymywały suchą informację na ten temat i pozostawiano je samym sobie. Przekazały Rzecznikowi postulaty, wśród których znalazły się postulaty mówiące o wsparciu psychologicznym dla matek rodzących dzieci niepełnosprawne, bądź zagrożone niepełnosprawnością; a także postulaty - o natychmiastowej potrzebie fachowej porady fizjoterapeuty - jak takie dziecko pielęgnować oraz jak i gdzie je rehabilitować po opuszczeniu oddziału położniczego. Zwróciły także uwagę na to, że lekarze pediatrzy powinni mieć gruntowne szkolenia dotyczące wykrywania wczesnych oznak niepełnosprawności dziecka. Pan minister zwiedził też ośrodek i ocenił, że reprezentuje on europejski poziom w zakresie różnych technik rehabilitacji dzieci niepełnosprawnych.